Ksiądz Tomasz Sielicki przypomina, że proces beatyfikacyjny kardynała Hlonda ma dowieść jego oddania się Bogu i Kościołowi w niezwykle trudnych czasach II Rzeczpospolitej, w czasie wojny i czasach powojennych. W okresie przedwojennym po odzyskaniu niepodległości naważniejszym wyzwaniem było umacnianie Kościoła i polskiej świadomości narodowej. Kardynał Hlond był wtedy prymasem Polski, założycielem - działającej do dzisiaj - Akcji Katolickiej i założycielem - pracującego dla Polonii - Towarzyszystwa Chrystusowego.
Ksiądz Tomasz Sielicki przypomina, że w czasie II wojny światowej kardynał August Hlond przebywał na wygnaniu i orędował za Polską w świecie, a po wojnie odbudowywał struktury kościelne na Ziemiach Odzyskanych: Dolnym Śląsku, Ziemi Lubuskiej i Pomorzu. Dodaje, że wszystkie związane z tym zadania kardynał Hlond realizował skutecznie i z głęboką wiarą.
Przełożony generalny Towarzystwa Chrystusowego zwraca również uwagę, że coraz bardziej ukazuje się profetyzm kardynała Hlonda, co było widoczne podczas obchodów 60. rocznicy jego śmierci w katedrze poznańskiej, 19 października. "Odczytywane tam fragmenty kazań i mów kardynała okazały się dotąd bardzo aktualne, tak, jakby były pisane na dzisiejsze czasy" - mówi ksiądz Tomasz Sielicki.
Proces betyfikacyjny kardynała Augusta Hlonda rozpoczął się w 1992 roku. Etap diecezjalny zakończył się 21 października 1996 roku, po czym dokumenty zebrane w procesie przesłano do Rzymu.
W ramach obchodów 60. rocznicy śmierci kardynała Hlonda zaplanowano między innymi 30 października koncert w Filharmonii Poznańskiej zatytułowany "Pamięci zmarłych", w nocy 14 na 15 listopada - Jasnogórskie czuwanie w intencji Polonii i jej duszpasterzy oraz 18 listopada - na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim - międzynarodowe sympozjum naukowe poświęcone osobie i dziełu kardynała Augusta Hlonda.