Z dotychczasowej dyskusji łatwo wywnioskować, że w Kościele toruje sobie drogę wola "reagowania i zapobiegania", a raczej nauczenia się reagować i zapobiegać tym nadużyciom - powiedział rzecznik Stolicy Apostolskiej. Wyraził on przekonanie, że szerzenie przez nią "kultury ochrony" nieletnich będzie korzystne dla całego społeczeństwa. Główne założenia polityki Kościoła katolickiego wobec pedofilii przedstawił uczestnikom spotkania ksiądz Charles Scicluna - prokurator z kongregacji nauki wiary, do której - jak ujawnił wcześniej jej prefekt - w ostatnim dziesięcioleciu wpłynęło cztery tysiące spraw o to przestępstwo. Zdecydowana większość była uzasadniona - podkreślił ks. Scicluna. Dodał, że liczba przypadków nadużyć wyraźnie spadła w krajach, w których stosuje się wypróbowaną procedurę ich zwalczania, jak np. w Stanach Zjednoczonych. Duchowny przyznał, że panuje jeszcze w Kościele "zmowa milczenia" w tej dziedzinie.