Spotkanie odbyło się w atrium Auli Pawła VI, gdzie stanęły stoły dla blisko pół tysiąca osób. Połowę stanowili podopieczni sióstr, drugą połowę duchowieństwo. Benedykt XVI, zanim zajął miejsce, długo witał się z przybyłymi. Kilkoro gości przebranych było za postacie z szopki, dlatego swe krótkie przemówienie papież zaczął od refleksji na temat żłóbka i Dzieciątka, które - jak podkreślił - po to przyszło na świat, by ludzie mieli pojęcie o miłości, jaką darzy ich Bóg. Potem wspomniał Matkę Teresę, której setna rocznica urodzin przypadała w tym roku. "Błogosławiona Teresa z Kalkuty żyła miłością do wszystkich bez wyjątku, szczególne jednak upodobanie miała do ubogich i porzuconych'' - przypomniał papież. Benedykt XVI stwierdził, że dlatego cieszyła się sławą, ponieważ jej największą ambicją było kochać Jezusa i służyć mu, pomagając ubogim.Obiad trwał około półtorej godziny.