Światowa Organizacja Zdrowia podkreśla, że największa liczba ludzi narażonych na bierne palenie zamieszkuje Europę i Azję. Najmniej narażeni na działanie szkodliwego dymu papierosowego są mieszkańcy obu Ameryk, wschodniego rejonu Basenu Śródziemnego i Afryki. Ofiarami biernego palenia o wiele częściej padają kobiety niż mężczyźni.
Badania na temat szkodliwego działania dymu na biernych palaczy WHO przeprowadziła w 192 państwach. Wynika z nich, że o wiele wyższe jest ryzyko, iż maluchy, będące biernymi palaczami, padną ofiarami nagłej śmierciśmierci łóżeczkowej, dostaną zapalenia płuc i astmy. Płuca dzieci narażonych na dym papierosowy rozwijają się też o wiele wolniej niż ich zdrowych rówieśników. Bierne palenie zwiększa także niebezpieczeństwo chorób serca, układu oddechowego i raka płuc.
Prowadzący badania Armando Peruga podkreśla, że wyniki badań pozwalają nam zrozumieć jak wielkie żniwo zbiera nałóg nikotynowy. Jak podkreślił, szczególnie alarmujące się doniesienia o dzieciach - biernych palaczach - które umierają z powodu chorób układu oddechowego. Ofiary - aż 165 tysięcy maluchów rocznie - pochodzą głównie z południowo - wschodniej Azji i Afryki.
