Minister Lepper wyjaśnił, że huty zostały sprzedane za kwotę znacznie bardziej zaniżoną niż wyliczone przez NIK 2 miliardy złotych. Powiedział przy tym, że koncern LNM zapłacił za zakłady tylko 6 milionów złotych, a zadłużenie zakładów wynoszące około miliarda złotych zostało spłacone przez koncern LNM z bieżącej produkcji.
Andrzej Lepper wezwał prokuraturę, by jak najszybciej zajęła się tą sprawą. Zdaniem wicepremiera, należy wyjaśnić, jakie związki z tą prywatyzacją mieli ówczesny prezydent Aleksander Kwaśniewski i politycy SLD.
Odnosząc się do sprawy wyprowadzenia pieniędzy z KRUS wicepremier Lepper powiedział, że była to prowokacja obliczona na skompromitowanie jego osoby. Podkreślił, że pierwszą ofiarą tej sprawy padła jego doradczyni Małgorzata Gut. Zdaniem Leppera, została ona ukarana za to, że zajęła się Funduszem Składkowym. Szef Samoobrony zapewnił, że jego partia nie ma nic wspólnego z nieprawidłowościami w Funduszu, ponieważ powstały one znacznie wcześniej.
Andrzej Lepper oskarżył telewizję TVN o próbę skompromitowania go. Lider Samoobrony powiedział, że jedna z dziennikarek stacji pod pozorem sfilmowania jego gospodarstwa chciała nagrać całkiem inny materiał. Miała w nim dowodzić przyjmowania przez Andrzeja Leppera łapówek w postaci kombajnu i ciągnika oraz, że jest agentem rosyjskich służb.
Lider Samoobrony zapowiedział, że sprawa ta zostanie skierowana do wyjaśnienia przez Radę Etyki Mediów.
