Dodała, że kończone są szczegółowe rachunki, które pokażą opinii publicznej, gdzie można znaleźć oszczędności.
Wicepremier, która była gościem konferencji "Economist Rountable" dodała, że z punktu widzenia gospodarki i finansów państwa jesteśmy przygotowani do dużego wysiłku reformatorskiego, który wzmocni i tak bardzo wysoki nasz wzrost gospodarczy. Zaznaczyła jednak, że z punktu widzenia stabilności politycznej nie można wykluczyć, iż nie wszystkie te zamiary uda się zrealizować. Podkreśliła przy tym, że takiej szansy jak dzisiaj Polska nie miała bardzo dawno.
Z Zytą Gilowską zgodził prezes Narodowego Banku Polskiego Sławomir Skrzypek, który podkreślił, że mamy bardzo sprzyjające warunki do rozwoju naszej gospodarki. Według niego wysokie tempo wzrostu gospodarczego w Polsce powinno utrzymać się przez kilka lat.
Wicepremier poinformowała poza tym, że bezrobocie na koniec tego roku spadnie poniżej 12-stu procent. Na koniec zeszłego roku wskaźnik ten wynósł 14,7 procent. Dodała, że planowane jest istotne obniżenie kosztów pracy, które - jak przyznała - w Polsce są wysokie.
Według Gilowskiej działania te spowodują wzrost liczby pracujących, przez co wskaźnik zatrudnienia w naszym kraju zwiększy się z 54,6% w 2006 roku do 57,8% w 2009 roku.
Średni wskaźnik zatrudnienia w krajach Unii Europejskiej przewyższa 63%.