Rzecznik Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej Paweł Frątczak poinformował, że strażacy wyjeżdżali w nocy do likwidacji skutków wichur prawie 550 razy. "W wyniku silnych wiatrów uszkodzonych zostało 11 dachów, zerwanych wiele linii energetycznych, połamanych drzew. Najwięcej interwencji przeprowadzili strażacy w województwach: pomorskim, mazowieckim i śląskim. W wyniku tych zdarzeń nikt nie odniósł obrażeń i nie zginął" - poinformował.
Aleksander Paszkowski z Rządowego Centrum Bezpieczeństwa poinformował, że w niektórych regionach kraju trwa jeszcze usuwanie awarii i są przerwy w dostawach prądu. W województwie podkarpackim bez prądu jest tysiąc pięćset odbiorców. Usuwanie awarii ma tam potrwać do południa. W województwie pomorskim prądu nie ma 3 tysiące odbiorców. Także tam specjaliści cały czas pracują nad przywróceniem dostaw energii.
Wczoraj wichury zakłóciły dostawy prądu w województwach: dolnośląskim, małopolskim, podkarpackim, śląskim i warmińsko- mazurskim.
Silny wiat ma wiać w Polsce do jutra. Jutro po południu ma być już słabszy i będzie więcej słońca.
