Podczas spotkania prezydenci Litwy i Białorusi zadeklarowali rozszerzenie współpracy handlowo - gospodarczej i zacieśnienie kontaktów między Wilnem a Mińskiem. Rozmawiano również o współpracy Białorusi z Unią Europejską w ramach programu Partnerstwa Wschodniego. - "Nie będziemy się przed nikim gimnastykować i działać pod jakimikolwiek naciskami" - stwierdził Aleksander Łukaszenka. Białoruski prezydent dodał, że współpraca Mińska z Brukselą musi odbywać się na zasadach partnerstwa i wzajemnego poszanowania. -"Współpracując będziemy brać pod uwagę dobro białoruskiego narodu i nie szkodzenie naszym sąsiadom" - dodał Łukaszenka.
Wizyta "ostatniego dyktatora Europy" w Wilnie jest krytykowana przez wielu litewskich polityków i białoruskich opozycjonistów. Twierdzą oni, że w ten sposób władze Litwy uwiarygodniają białoruski reżim na arenie międzynarodowej.