Dalajlamę poproszono o odwołanie konferencji prasowej, odczytu, który miał wygłosić dla dziesięciu tysięcy osób, oraz spotkań z dziennikarzami. Rzecznik prezydenta Tajwanu stwierdził jednak, że tajwańskie władze nie ingerowały w program pobytu duchowego przywódcy Tybetańczyków na wyspie.
Wcześniej prezydent Ma Ying-jeou wydał zgodę na przyjazd Dalajlamy na wyspę pod warunkiem, że podróż ta będzie miała ściśle religijny charakter. Tym razem władze w Pekinie powstrzymały się od bezpośredniego ataku na prezydenta Ma Ying-jeou. Prezydent Ma jest bowiem zwolennikiem zbliżenia na linii Pekin-Tajpej. Tymczasem według nieoficjalnych informacji, chińskie władze odwołały zaplanowane w najbliższych tygodniach spotkania pomiędzy urzędnikami z kontynentalnych Chin i Tajwanu oraz wspólne imprezy.
XIV Dalajlama od niedzieli przebywa na Tajwanie. Głównym celem jego wizyty są spotkania z mieszkańcami regionów, które zostały zniszczone po przejściu nad wyspą tajfunu Morakot.