Obecnie króla Karola uznałoby chętnie 44 do 51 procent społeczeństwa. Tyle, że najpierw żąda odpowiedzi na parę palących pytań między innymi: - Czy to prawda, że książę Karol każe sobie gotować 7 jaj na miękko, z których dopiero wybiera ugotowane tak jak trzeba? Kancelaria odpowiada: - "Nieprawda".
Poddani chcą też wiedzieć -po co księciu Karolowi 161 osób służby. Kancelaria odpowiada: "Głównie do pracy na farmie w jego majątku Highrove. I nie jest prawdą, że czeka, aż kamerdyner wyciśnie mu rano pastę do zębów z tubki na szczotkę".
Chcą wiedzieć czy to prawda, że książę nie lubi nowoczesnej architektury. Kancelaria: "Nie lubi tej, która przytłacza człowieka swoją skalą".
Pytają o homeopatię - Czy popiera niesprawdzone terapie? Kancelaria: "Nie - ale jest otwarty na alternatywna medycynę".
"Skoro jest takim przyjacielem natury, to po co mu Bentley i Aston Martin?" - pytają również poddani. Kancelaria następcy tronu wyjaśnia: "Opancerzony Bentley nie jest nawet jego, należy do policji i nie ma wyboru - musi nim jeździć. Inne, prywatne samochody przerobił na olej napędowy rafinowany z używanego oleju kuchennego, a 40-letni Aston Martin jeździ na spirytus z resztek wina".
Kancelaria księcia nie odpowiada na pytanie, czy to prawda, że rozmawia z drzewami. Ale sam książę Karol już wcześniej potwierdził, że owszem.
IAR
