Rosja może też dostarczyć helikoptery afgańskim siłom rządowym i przeszkolić ich pilotów. Moskwa gotowa jest na wiele, poza bezpośrednim zaangażowaniem swoich wojsk - te słowa rosyjskiego ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa cytuje "Independent".
Tymczasem Michaił Gorbaczow, który zakończył radziecką interwencję w 1989 roku, powiedział BBC:"W Afganistanie nie da się zwyciężyć militarnie, można najwyżej ustabilizować kraj i pomóc mu w odbudowie. Obama ma rację mówiąc o wycofaniu wojsk, ale ja wiem, jakie to będzie trudne".
W ciągu 10 lat interwencji Związek Radziecki stracił w Afganistanie 15 tysięcy żołnierzy. Wojna kosztowała go utratę reputacji mocarstwa, ideologii cementującej państwo i wreszcie samego imperium. Gorbaczow wróży też trudności Amerykanom: "Z pomocą finansową Arabii Saudyjskiej szkolili przeciw nam bojowników - tych samych, którzy teraz terroryzują Afganistan i w coraz większym stopniu Pakistan. Będzie im więc coraz trudniej wyplątać się z tej sytuacji" - ostrzega były radziecki przywódca.
Informacyjna Agencja Radiowa