Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Włochy-Berlusconi-ultimatum

0
Podziel się:

Po powrocie ze szczytu Unii Europejskiej w Brukseli premier Silvio Berlusconi przystąpił do przygotowania nowego programu wyjścia swego kraju z kryzysu, jaki powinien przedstawić tam w środę. Premier Włoch skorzystał z okazji, by ze względu na nagłe i pilne zajęcia zrezygnować z udziału w jednym ze swoich procesów w Mediolanie.

Berlusconi miał dziś być świadkiem przesłuchania na odległość brytyjskiego adwokata Davida Millsa, którego przekupił, by złożył fałszywe zeznanie w innej jego sprawie o korupcję. W rezultacie ultimatum postawionego mu w Brukseli nieobecność premiera w sądzie jest więcej niż usprawiedliwiona. Ma on dwa dni na opracowanie kolejnego programu wyjścia z kryzysu, tym razem w celu zmniejszenia zadłużenia państwa i ożywienia włoskiej gospodarki. Choć wyraźnie poirytowany sposobem, w jaki odnosili się do niego na szczycie kanclerz Niemiec i prezydent Francji, który porównał Włochy do Grecji, Berlusconi wolał z nimi nie polemizować. Z kręgów jego współpracowników wiadomo, że czuł się potraktowany jak "sztubak", co natychmiast wypunktowała opozycja. "Traktują nas jak głupkowate dzieci, jak niezdolnych uczniaków" - powiedział lider partii Włochy Wartości Antonio Di Pietro, podkreślając, że dzieje się tak z winy niewiarygodnego i nieodpowiedzialnego szefa rządu.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)