Likwidacja obozowisk odbywa się w obecności dziennikarzy. W kilku miejscach ich pojawienie się sprawiło, że przybyła nieco później policja nie zastała już żadnego z mieszkańców prymitywnych szałasów i namiotów.
Słowa krytyki pod adresem przedstawicieli prasy skierował prefekt Rzymu, który z mandatu ministerstwa spraw wewnętrznych zajmuje się kwestią Romów. Zdementował on pogłoski, jakoby we Włoszech pojawili się już Romowie uciekający z Francji.
Władze Wiecznego Miasta wiele sobie obiecują po przygotowywanym przez rząd dekrecie w sprawie wydalania z Włoch obywateli krajów Unii Europejskiej. Byłby on wymierzony przeciwko Romom z Rumunii. Inicjatywę tę potępił dziś Parlament Europejski.
Informacyjna Agencja Radiowa