"Corriere della sera", przypominając niedawne napięcie we wzajemnych stosunkach ocenia jako osiągnięcie, że wczoraj w synagodze "nie podniósł się mur niezrozumienia pomiędzy Żydami i katolikami". Zauważa też, że mimo wielkiej uprzejmości, nie przemilczano bolesnych aspektów dialogu, nie ukryto ich i nie pominięto. Mediolański dziennik z podziwem wyraża się o obu stronach, które śmiało i z determinacją zdecydowały się kontynuować drogę, choć jest ona stroma i pod górę.
Rzymska "La Repubblica" żałuje, że Joseph Ratzinger nie wyszedł poza przygotowany tekst i nie dostosował się do nastroju, jaki zapanował w synagodze, gdy podniosło się kilkoro ocalonych z Holokaustu. Z uznaniem dziennik wyraża się o potwierdzeniu przez Benedykta XVI nauki Soboru Watykańskiego II na temat stosunku Kościoła do narodu żydowskiego, a także do uderzenia się w piersi Jana Pawła II w roku 2000.