"Ambasada" Lampedusy mieści się w pobliży rosyjskiego konsulatu, w samym centrum Palermo. Zajmuje lokal o powierzchni 200 metrów kwadratowych na drugim piętrze. Na balkonie wiszą flagi Włoch, Unii Europejskiej oraz samej wyspy, która jest najbardziej na południe wysuniętym punktem Europy; bliżej stamtąd do Afryki niż do Rzymu.
Lampedusa od kilku lat boryka się z problemem nielegalnej imigracji. Władze samorządowe, daremnie upominające się w stolicy o pomoc, zapowiedziały chęć przyłączenia się do któregoś z północnych regionów Włoch. Nie wiadomo, czy pomysł "ambasady" w Palermo jest częścią tych planów, czy tylko przejawem megalomanii burmistrza. Jego inicjatywą w każdym razie zainteresowała się włoska najwyższa izba kontroli, która zamierza go rozliczyć z wyasygnowania na ten cel 4 tysięcy euro miesięcznie. W sumie tej są również zarobki oddelegowanego do Palermo ogrodnika, jak do tej pory jedynego "dyplomaty" Lampedusy
