Uczestnicy marszu wskazują z jednej strony problem ograniczania wolności poprzez kryminalizację marihuany, a z drugiej - niewielką szkodliwość tej rośliny. Ich zdaniem państwo nie powinno wtrącać się w to, co pełnoletni obywatele zażywają, szczególnie, jeśli nie jest to silna substancja psychoaktywna.
Inicjatywa Wolne Konopie w przygotowanym przez swoich aktywistów projekcie ustawy proponuje wprowadzenie możliwości posiadania 30 gramów marihuany na własny użytek oraz możliwości hodowli 3 krzaków konopii indyjskich. Podkreśla, że dzięki temu ograniczono by przestępczość związaną z nielegalnym handlem narkotykami, a także odebrano by zyski mafii.
Tymczasem według części lekarzy i terapeutów, podział na narkotyki miękkie i twarde jest mitem, nie da się bowiem wyznaczyć żadnej granicy między rodzajami narkotyków, nie ma jednolitych zasad podziału. Najczęściej mianem narkotyków twardych określa się te, których używanie prowadzi do silnego uzależnienia, przede wszystkim biologicznego. Jako miękkie określa się te substancje, które uzależniają w mniejszym stopniu - marihuana, haszysz, halucynogeny. Jednak jak podkreślają lekarze, nieprawdą jest stwierdzenie, że narkotyki miękkie nie uzależniają. Jedyna różnica między rodzajami narkotyków polega na szybkości uzależnienia.
