"afery aneksowej".
Podczas śledztwa okazało się, że główny oskarżony w tej sprawie- pułkownik Aleksander L.,- powołując się na znajomości w Komisji Weryfikacyjnej WSI oferował różnym osobom sprzedaż tajnego aneksu do raportu z likwidacji WSI. Jedną z nich był Bronisław Komorowski. Marszałek Sejmu utrzymuje, że o całej sprawie zawiadomił Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Pół roku później jej funkcjonariusze zatrzymali pułkownika Aleksandra L. i dziennikarza Wojciecha Sumlińskiego.
Wniosek o przesłuchanie Komorowskiego jeszcze w grudniu 2008 roku złożył Roman Giertych, obrońca Wojciecha Sumlińskiego.