Przeprowadzono je pod koniec 2006 roku i realizacja kontraktu z fińskim producentem stanęła pod znakiem zapytania. Wtedy, jak pisze tygodnik powołując się na swoich informatorów, wyniki testu poprawiono na lepsze.
Chociaż dwóch uczestników testu odmówiło podpisania się pod poprawionymi wynikami, dokument podpisał wiceminister w MON Marek Zająkała. Według tygodnika pracował on kilka lat wcześniej w NIK, gdzie nadzorował powstanie raportu, ktory nie stwiedził nieprawidłowości przy przetargu na transporter opancerzony.
Według "Wprost", MON twierdzi, że sugestia o poprawieniu wyników testu jest nieuzasadnionym oskarżeniem.
Tygodnik pisze, że w sprawie bezpieczeństwa Rosomaków powstały więc dwa raporty. Tajny raport sporządzony przez pułkownika Grzegorza Nowaka i ujawniony w marcu przez "Wprost" zalecał natychmiastowe wycofanie transporterów z misji w Afganistanie. MON nie komentował publicznie raportu Nowaka jednak - jak pisze "Wprost" - pułkownik Nowak stracił swoje stanowisko w resorcie.
Tygodnik zastanawia się też, dlaczego do zbudowania pancerzy dla Rosomaków wybrano bez przetargu izraelską firmę Rafael chociaż były zarzuty, ze w 2004 roku nie wywiązała się z zawartej umowy offsetowej.
Więcej o sprawie Rosomaka w bieżącym wydaniu tygodnika "Wprost".
iar za Wprost/trela/pul
