Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Wybory - polityka zagraniczna - partie - raport

0
Podziel się:

Polska polityka zagraniczne nie zajmuje w programach partii politycznych zbyt wiele miejsca - wynika z raportu przygotowanego przez warszawską Fundację Batorego. Tylko Sojusz Lewicy Demokratycznej przygotował dokument w całości poświęcony polityce zagranicznej. PO i PiS w swoich ponad dwustustronicowych programach jedynie kilkanaście stron poświęcają na politykę międzynarodową, a PSL ogranicza się do kilku zdań. W programach wyborczych Ruchu Palikota i PJN o polityce zagranicznej nie wspomniano.

Co na to sami zainteresowani? Politycy, z którymi rozmawiała IAR, mają różne oceny. Andrzej Gałażewski z PO powiedział, że program Platformy jest dostosowany do wyborców, dlatego jest poświęcony głównie sprawom krajowym. "Ludzi bardziej interesuje to, co mają włożyć do garnka, a nie sprawy, ich zdaniem, odległe" - powiedział polityk. Jego zdaniem, Polacy nie są świadomi, że relacje międzynarodowe mają znaczenie.
Witold Waszczykowski z PiS powiedział IAR, że kryzys gospodarczy i niepewna przyszłość sprawia, że polskie partie zachowują dużą ostrożność odnośnie tego, jaką politykę międzynarodową prowadzić.
Maciej Raś z SLD jest dumny, że jego partia jako jedyna przygotowała dokument w całości poświęcony polityce zagranicznej. Nosi on tytuł "Przyjazna Polska otwarta na świat". Polityk powiedział IAR, że polityka zagraniczna jest jednym z ważnych instrumentów rozwoju naszego kraju. Jak ocenia, polityki zagranicznej jest w kampanii mało, bowiem wymaga ona sporej wiedzy o stosunkach dyplomatycznych, a poziom debaty publicznej jest coraz niższy.
Wiceminister spraw zagranicznych Jan Borkowski z PSL przyznaje, że w programie wyborczym jego partii polityce międzynarodowej nie poświęcono dużo miejsca. Polityk dodaje jednak, że PSL chce edukować Polaków w tym zakresie, pokazać relacje z zagranicą. Jego zdaniem, również samorządy powinny aktywnie współpracować z partnerami z innych państw, prowadząc mini-politykę zagraniczną.
Eurodeputowany PJN Marek Migalski przyznaje, że jego partia, która ma pół roku, nie zdążyła w programie umieścić polityki międzynarodowej, ale jest ona bardzo ważna dla PJN-u. Dodaje, że zarówno on, jak i szef partii Paweł Kowal, to posłowie do Parlamentu Europejskiego, dla których sprawy międzynarodowe to chleb powszedni.
Według Fundacji Batorego, kwestie zagraniczne z pewnością nie będą zasadniczym kryterium podejmowania decyzji przy urnie wyborczej. Jednak autorzy raportu uznali, że warto zainteresować opinię publiczną, jaką politykę międzynarodową zamierzają realizować poszczególne partie. Raport zwraca uwagę na politykę wschodnią, w tym relacje z krajami Partnerstwa Wschodniego i z Rosją. Dokument dostępny jest na stronie internetowej www.batory.org.pl

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)