Nad ranem samochód osobowy, którym czteroosobowa rodzina wracała znad morza, uderzył w betonowe barierki.
W wypadku na miejscu zginęli 9-letnia dziewczynka oraz jej mama. 13-letni chłopiec został w stanie ciężkim przetransportowany śmigłowcem do kliniki w Katowicach-Ligocie. Mimo wysiłków lekarzy, po kilku godzinach zmarł.
Kierujący autem mężczyzna nie odniósł poważniejszych obrażeń, po przewiezieniu do szpitala stwierdzono jedynie drobne otarcia. Został wypisany na własną prośbę.
Rodzina wracała znad morza do Mysłowic. Do domu pozostało jej zaledwie około 50 kilometrów.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.