Tomasz Sobczykiewicz chirurg ze Szpitala w Skierniewicach, na którego oddziale są leczeni poszkodowani w wypadku podkreśla, że obrażenia trzech osób są średnie. Dwie pozostałe osoby są w ciężkim stanie i ich leczenie będzie długotrwałe. Jeden pacjent ma liczne złamania kończyn dolnych i górnych i uraz czaszkowo - mózgowy. Drugi z ciężej poszkodowanych uraz klatki piersiowej z odmą, uraz głowy z obrzękiem mózgu.
Ranny w wypadku został 23-letni pan Jarosław, którego obrażenia nie są ciężkie. Podkreśla, że dla wszystkich zderzenie z ciężarówką było ogromnym zaskoczeniem. Wspomina, że zdrzemnął się podczas jazdy, ale usłyszał krzyk kierowcy, który w ostatniej chwili zauważył zbliżającą się na nich ciężarówkę. "Obudziłem się przy barierce na zewnątrz cały zakrwawiony. Wyskoczyłem przez okno, cudem" - powiedział ranny w wypadku.
Pan Jarosław zaznaczył, że stan techniczny busa był dobry. "W tym przypadku to był pech" - mówił ranny.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że w ciężarówce pękła opona i TIR zjechał na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się czołowo z busem. Ten odcinek drogi krajowej numer osiem jest w remoncie. Występują liczne zwężenia jezdni i pojazdy poruszają się w przeciwległych kierunkach po pasach jezdni nieoddzielonych od siebie barierkami.