W rozmowie z IAR Bartłomiej Biskup zaznaczył, ze w ostatnim czasie PSL był zaskakiwany pomysłami premiera, o których dowiadywał się z mediów. Dodał, że właśnie dlatego lider Ludowców chciał zwrócić na siebie uwagę Platformy i zaznaczyć swoją obecność w koalicji.
Politolog podkreślił, że wicepremier Pawlak może się też obawiać, że PO myśli o przyspieszonych wyborach parlamentarnych na jesieni i postanowił zareagować z odpowiednim wyprzedzeniem na taką pokusę koalicjanta. "To jest jednak mało prawdopodobny scenariusz ale może Waldemar Pawlak ma jakieś informacje na ten temat" - mówił Biskup.
Lider PSL, wicepremier Waldemar Pawlak zapowiada, że ludowcy nie będą zabiegać o współpracę z PO w obszarach, w których - jak się wyraził - nie są mile widziani. W rozmowie z "Newsweekiem" Pawlak zarzucił premierowi Tuskowi "uprawianie polityki pod dyktando sondaży".
Wicepremier ma także pretensje, że przedstawiciele PSL są odwoływani z resortów Platformy. Przypomina, że za czasów Leszka Millera SLD po półtora roku rządów z PSL nabrało przekonania, że może mieć władzę absolutną. "No i gdzie jest to SLD dzisiaj?" - pyta Pawlak.