Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Za cztery lata prywatne więzienia?

0
Podziel się:

W ciągu 4 lat może powstać pierwsze w Polsce prywatne więzienie. Centralny Zarząd Służby Więziennej wraz z ministerstwem sprawiedliwości pracują nad koncepcjami, które mają rozładować przeludnienie w zakładach penitencjarnych.

Jak mówi p.o. dyrektora generalnego Służby Więziennej Marek Szostek w planach jest między innymi budowa prywatnych zakładów. Na razie typu półotwartego. W rozmowie z IAR Szostek poinformował, ze w grę wchodzi stworzenie 4 zakładów, w każdym ma powstać 700 miejsc, co w sumie daje prawie 3 tysiące miejsc. Takie rozwiązanie w znacznym stopniu polepszyłoby sytuację, zważywszy, że obecnie w polskich zakładach penitencjarnych jest 71 tysięcy miejsc, w których przebywa 87 tysięcy więźniów. Na jednego osadzonego powinny przypadać 3 metry kwadratowe w celi, tymczasem standardy pozostają jedynie na papierze - w celi zamiast trzech więźniów często siedzi nawet 8-miu, w pionie dostawiane są łóżka piętrowe, istnieje zagrożenie, że niektórzy osadzeni będą musieli spać na samych materacach. Tymczasem blisko 40 tysięcy osób z prawomocnymi wyrokami czeka na wolne miejsce.
Marek Szostek ma nadzieję, że jeszcze w tym roku koncepcja utworzenia prywatnych zakładów zamkniętych zostanie przedstawiona w ministerstwie sprawiedliwości. Gdyby tak się stało, to również w tym roku rozpoczęłyby się rozmowy z przedsiębiorcami, którzy chcą budować prywatne więzienia.
Zdaniem p.o. dyrektora generalnego Służby Więziennej koncepcja prywatnych zakładów zamkniętych jest dobra, ale budzi też wątpliwości i wiele pytań. Nie wiadomo na przykład czy koszty budowy więzień będą dla państwa faktycznie - jak się zakłada o 10-15% niższe. Nierozwiązany jest też problem, kto czuwałby nad wykonaniem kary przez skazanych - państwo, czy prywatny zarządca obiektu.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)