Zbigniew Dolata z Prawa i Sprawiedliwości pytał o blokowanie przez Litwę negocjacji nowego porozumienia Unii Europejskiej z Rosją. Poseł PiS miał za złe polskiemu rządowi, że przestał sprzeciwiać się tej umowie. Pytał w tym kontekście, kto - Polska, czy Litwa - jest promotorem krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Zbigniew Dolata powiedział, że w negocjacjach Unii z Rosja to mała Litwa stawia bardzo twarde warunki.
Poseł Dolata zarzucił w tym kontekście rządowi Donalda Tuska uległość wobec kanclerz Niemiec Angeli Merkel.
Minister Radosław Sikorski odpierał zarzuty posła PiS. Przypomniał, że w expose mówił o - jak się wyraził - manierze z uprzedniego okresu gromkiego oskarżania o zdrady interesów narodowych, niepopartego żadną wiedzą.
Podczas zadawania pytań dochodziło też do sytuacji komicznych i przywoływania wątków osobistych przez Annę Sikorę z PiS.
Antoni Macierewicz pytał między innymi o skupione w resorcie spraw zagranicznych "lobby prorosyjskiego".
Odnosząc się do tej wypowiedzi, Radosław Sikorski powiedział, że nie godzi się - jak to określił - z takim automatycznym odsądzaniem ludzi od czci i wiary.
Minister Sikorski podał też przykład innego ambasadora polski w Iraku - Ryszarda Krystosika. "Ten dyplomata starej daty przez 13 lat reprezentował w tym kraju interesy Stanów Zjednoczonych. Stanom Zjednoczonym to nie przeszkadzało, a posłowie Macierewiczowi przeszkadza" - powiedział Radosław Sikorski.
Ponieważ podczas debaty klub PiS wniósł o odrzucenie informacji ministra, głosowanie w tej sprawie odbędzie się w piątek.