Podczas niedawnych imprez w ramach Dni Zakopanego widownie świeciły pustkami, ponieważ zaproszenia wysłane do mieszkanców miasta, za pośrednictwem poczty, nie dotarły na czas do adresatów.
Burmistrz Zakopanego powołuje się na opłacenie przesyłek w Poczcie Polskiej, co oznacza zawarcie umowy na dostarczenie przesyłek adresatom. Janusz Majcher zaznacza, że to było kilka tysięcy zaproszeń. Burmistrz oczekuje więc zwrotu pieniędzy za wydrukowane zaproszenia jak i rekompensaty za zorganizowane imprez, na które praktycznie nikt nie przyszedł.
Poczta Polska do żądań władz Zakopanego jeszcze się nie ustosunkowała. Burmistrz zapowiada, że jeśli nie dostanie odszkodowania to sprawę skieruje do sądu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.