Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zastępca komendanta oczyszczony z podejrzeń

0
Podziel się:

Nie potwierdziły się doniesienia o tym, że zastępca komendanta głównego policji Waldemar Jarczewski miałby w jakikolwiek sposób wpływał na śledztwo w sprawie byłego senatora Henryka Stokłosy. Poinformowała o tym w komunikacie Komenda Główna Policji.

Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji nie potwierdza również informacji o rzekomym pobycie Jarczewskiego w Śmiłowie i jego spotkaniu z Henrykiem Stokłosą.
Przed dwoma tygodniami Waldemar Jarczewski złożył dymisję na ręce nowego komedanta głównego policji - Konrada Kornatowskiego.
Sprawa rzekomych kontaktów Jarczewskiego ze Stokłosą pojawiła się w liście Ludwika Dorna do premiera Jarosława Kaczyńskiego. Dorn napisał wówczas, że wbrew temu, co uzgodnił z premierem przed swoją dymisją, jego dobre imię zostało narażone na szwank. Przytaczał jako przykład artykuł "Rzeczpospolitej", który sugerował, że wiceszef policji Waldemar Jarczewski może mieć niejasne powiązania ze ściganym za korupcję byłym senatorem Henrykiem Stokłosą. Gdy Jarczewskim zainteresowało się Centralne Biuro Śledcze, miał się poskarżyć Dornowi na szefa warszawskiego CBŚ, Jarosława Marca. Według "Rzeczpospolitej", Marca poparł ówczesny prokurator krajowy Janusz Kaczmarek, który późnie zastąpił Dorna na stanowisku ministra spraw wewnętrznych.
Henryk Stokłosa, były senator, jest od blisko miesiąca poszukiwany międzynarodowym listem gończym. Podejrzewa się go o udział w aferze korupcyjnej, w której zatrzymano między innymi urzędników Ministerstwa Finansów.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)