Chodzi o to, że u dzieci podczas infekcji rotawirusowej czyli biegunki i wymiotów dość szybko dochodzi do odwodnienia organizmu. Taka sytuacja może być groźna dla życia dziecka - wyjaśnia doktor Piotr Albrecht ze Szpitala Dziecięcego w Warszawie. Wyjaśnił, że infekcje rotawirusowe mogą dawać zarówno biegunkę o bardzo ciężkim przebiegu prowadzącą szybko do odwodnienia jak również wymioty połączone z niemożnością uzupełnienia płynów.
Doktor Piotr Albrecht podkreślił, że rotawirusem bardzo łatwo się zakazić. Do rozwoju pełnoobjawowej biegunki rotawirusowej potrzeba od 10 do 100 sztuk wirusa czyli cząsteczki widocznej tylko pod mikroskopem elektronowym. Możemy powiedzieć, że jest to czynnik niebywale zakaźny i nawet nie możemy powiedzieć, że jest to choroba brudnych rąk bo zwykłe mycie mydłem rąk nie likwiduje tego wirusa - powiedział doktor.
Pediatrzy radzą, by podczas infekcji rotawirusowych nawadniać dziecko małymi porcjami płynu a jeśli jest to nieskuteczne dziecko musi być przewiezione do szpitala.
