Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Zero tolerancji Solidarnej Polski dla morderców i przemocy

0
Podziel się:

Zero tolerancji dla morderców i przemocy. Solidarna Polska apeluje do wszystkich ugrupowań parlamentarnych o ponadpartyjne współdziałanie w sprawie zaostrzenia kar za najcięższe przestępstwa. W tym celu zaprezentowała 10 postulatów, które jej zdaniem wpłynie na większe bezpieczeństwo w Polsce.
Lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro powiedział, że głównym punktem ich propozycji jest kara co najmniej 25 lat pozbawienia wolności lub bezwzględne dożywocie za zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem lub za zabójstwo dziecka. Dziś za takie przestępstwa grozi kara od 8 lat pozbawienia wolności, a po czteroletniej odsiadce może już wyjść na wolność. Sprawca skazany na dożywocie może natomiast ubiegać się o wcześniejsze, przedterminowe zwolnienie.
Zbigniew Ziobro podał statystyki, z których wynika, że w Wielkiej Brytanii za zabójstwo w 85 procentach przypadków sąd skazuje na dożywotnie pozbawienie wolności. W Polsce to 1,3 procenta.
Solidarna Polska proponuje też zaostrzyć kary za gwałt, rozboje, bójki i pobicia, badania dla pedofilów przed wyjściem z zakładu karnego, eliminację możliwości wielokrotnego warunkowego zawieszania kar, rozszerzenie zakresu obrony koniecznej.
Proponuje też wprowadzenie reguły "trzy razy i po tobie" za przestępstwa z użyciem przemocy. Metoda wzorowana na systemie amerykańskim polega na tym, że za drugie przestępstwo popełnione z użyciem przemocy, kara będzie dwukrotnie bardziej surowa, a za trzecie - potrójnej wysokości, a nawet będzie możliwość orzeczenia kary dożywotniego pozbawienia wolności. Solidarna Polska postuluje też wprowadzenia systemu pomocy pokrzywdzonym w postaci Centrum Pomocy przy każdym komisariacie. Chce też wprowadzić zasadę ochrony świadka. Polegałoby to na tym, że jego adres byłby znany tylko organom prowadzącym postępowanie karne, a nie oskarżonemu.
Zbigniew Ziobro przypomniał ostatnie wypadki napaści i morderstw, o których głośno było w całej Polsce. Poparł też ideę dzisiejszego protestu w Łodzi, a podkreślił, że to ciągle za mało. Potrzebne są zmiany polskiego prawa, organizacji działań organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, a być może też polskiej szkoły odpowiedzialnej za wychowanie.
W łódzkim marszu wzięło dziś udział około 350 osób. Przemaszerowali od Łódzkiego Domu Kultury przed Urząd Miasta Łodzi w imię solidarności społecznej i poprawy bezpieczeństwa w mieście. Uczestnicy marszu zatrzymali się i zapalili znicze, w miejscu w którym tydzień temu zginął tragicznie 20-letni Mateusz.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)