Pytanie jest tylko jedno: ęłęó"Czy wobec szkodliwej polityki rządu niszczącej system oświaty, a także wobec odstąpienia od zapowiadanych 7 procentowych podwyżek płac dla nauczyciel,i jesteś za przystąpieniem do jednodniowego ogólnopolskiego strajku ostrzegawczego pracowników oświaty?".
Decyzje tego referendum są wiążące i dają podstawę do strajku, jeżeli wynik głosowania przekracza 50 procent uczestniczących w tym referendum osób. Jak mówi prezes ZNP, jednodnowy strajk ostrzegawczy jest jedyną skuteczną formą protestu.
Głównym powodem strajku są pieniądze. Miesiąc temu posłowie zdecydowali się przeznaczyć na nauczycielskie pensje miliard złotych. Minister edukacji Roman Giertych domaga się kolejnych 500 milionów, ale jak mówi prezes Broniarz, Związek Nauczycielstwa Polskiego w ten postulat nie wierzy.
Związek Nauczycielstwa Polskiego rozpoczyna referendum strajkowe, a do żądań Romana Giertycha przyłączyła się oświatowa Solidarność. Nad przyszłorocznym budżetem czyli m.in. nad nauczycielskimi podwyżkami senatorowie mają pracować jutro.