Jeszcze w czerwcu może dojść do zatrzymania ruchu na kolei. Związki zawodowe chcą w ten sposób zaprotestować przeciwko złej - ich zdaniem - sytuacji w dziedzinie bezpieczeństwa. Ma o tym świadczyć wczorajsze zderzenie pociągów na stacji Warszawa - Praga.
W siedzibie Federacji Kolejarskich Związków Zawodowych trwa posiedzenie, na którym ma zapaść decyzja w sprawie protestu. Jest raczej wykluczone, aby protest odbył się w czasie Euro 2012. Na 14 związkowcy zwołali konferencję prasową.
Związkowcy nie od dziś podnoszą sprawę bezpieczeństwa na kolei. Przewodniczący Konfederacji Kolejarskich Związków Zawodowych Leszek Miętek przypomina, że już 4 marca związkowcy pikietowali Kancelarię Premiera domagając się, aby sprawa bezpieczeństwa stała się priorytetem rządu. Miętek podkreśla, że w dziedzinie bezpieczeństwa potrzebne są konkretne działania, takie jak wdrożenie zaleceń Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych. Jego zdaniem zalecenia, dotyczące między innymi kwestii jazdy po niewłaściwym torze i zmiany sygnalizowania, do tej pory widnieją tylko na papierze.
Minister transportu Sławomir Nowak twierdzi, że bezpieczeństwo na kolei jest dla niego priorytetem. Apeluje więc do związkowców, aby "niepotrzebnie nie podnosić ciśnienia".
IAR
