Miało to się stać już w marcu tego roku, sześć miesięcy po debiucie giełdowym PGNiG we wrześniu 2005 roku. Związkowcy zapowiadają, żę jeśli dzisiejsze rozmowy z ministrem skarbu nie przyniosą rezultatu, zaostrzą protest.
Minister skarbu Wojciech Jasiński powiedział ostatnio, że resort pracuje nad tym, by pracownicy PGNiG otrzymali należne im akcje. Zaznaczył jednocześnie, że nie może się to odbyć w sposób, który powodowałby zagrożenie energetyczne kraju.
Według niego udostępnie w całości akcji pracownikom spowodowałoby, że udział skarbu państwa w spółce spadłby do 72 pocent. A to - jak podkreślił - w niektórych firmach, tych o szczególnym znaczeniu może prowadzić do blokowania niektórych ważnych inicjatyw. Może na przykład blokować uchwały dotyczące statutu spółki.