Szef związku Bogusław Ziętek uważa, że pomimo górniczych raportów, które bezpośrednio wskazują winnych, nie ponieśli oni odpowiedzialności. Jak podkreślił, sankcje dotykają pomniejsze osoby odpowiedzialne za wypadek, a ścisłe kierownictwo jest chronione. Sierpień '80 nie wyklucza kolejnych protestów w tej sprawie.
Według ostatniego raportu przedstawionego przez Okręgowy Urząd Górniczy w Gliwicach, winnych nieprawidłowości i naruszenia zasad bezpieczeństwa w kopalni "Halemba" jest 37 osób. Szef urzędu zakazał części z nich pełenienia kierowniczych funkcji w górnictwie, sprawy pozostałych mają trafić do sądu i pracodawcy.
Komisji górniczej udało się ustalić, że kilkakrotnie sfałszowano próby pyłu węglowego w kopalni - tym samym neutralizowanie go nie było przeprowadzane prawidłowo. Za fałszowanie odpowiada m.in. pięciu pomiarowców i dwie osoby z dozoru. Sankacjami objęte są też osoby odpowiedzialne za używanie pod ziemią urządzeń elektrycznych, które nie spełniały wymaganych norm ognioszczelności.
Wśród 37 osób winnych dziewięć to członkowie kierownictwa kopalni, m.in. były dyrektor, a także przedstawiciele firmy Mard.