"Życie Warszawy" ujawnia, że aby doprowadzić do zniknięcia ze sklepików szkolnych czipsów i coli, miasto planuje zmobilizować do wspólnego działania rodziców. Kampania "Wiem, co jem" jest prowadzonej przez miejskie Biuro Edukacji.
W tym roku Biuro chce przekonać rodziców, że to oni mają wpływ na to, co ich dzieci mogą kupić w szkole. Od tego w dużym stopniu zależy, czy dziecko będzie się zdrowo odżywiało - mówi Alicja Ziarnik z Biura Edukacji.
Od 7 listopada w szkołach, które przyłączą się do akcji, będą między innymi prowadzone konkursy na zdrowe posiłki przygotowywane wspólnie przez dzieci i ich rodziców. Na stronach internetowych szkół mają też pojawić się jadłospisy stołówek. Dzięki temu opiekunowie będą wiedzieć, co jedzą ich pociechy.
Batalia ze szkolnymi sklepikami prowadzona jest też w innych miastach. Radni Tych uchwalili, że dyrektorzy szkół powinni umożliwić dzieciom zakup w szkole świeżych owoców czy kanapek. Z kolei w Poznaniu stawia się na uświadamianie dorosłych i dzieci oraz długotrwałe kampanie edukacyjne.
Więcej na temat kampanii "Wiem, co jem" w "Życiu Warszawy".
ŻW/iar adb/dyd