Jeden z polityków z otoczenia byłego prezydenta zdradził gazecie, że wczorajsza konferencja w Warszawie to inauguracja. Takie konferencje, pokazujące zagrożenia demokracji ze strony braci Kaczyńskich, mają być cykliczne. Kwaśniewskiemu zależy, by skupić wokół siebie ludzi z lewej strony sceny politycznej aż po centrum.
Według "Życia Warszawy" tematem kolejnego, zaplanowanego na czerwiec spotkania ma być konstytucja europejska i pozycja Polski w Unii. Niemal przesądzone jest, że weźmie w niej udział premier Hiszpanii Jose Luis Rodriguez Zapatero. Były prezydent chce, by pojawili się na nim także sekretarz generalny francuskich socjalistów Francois Hollande oraz znani lewicowi politycy z Niemiec i Skandynawii.
Kolejnym krokiem byłego prezydenta mają być spotkania w dużych miastach. "Życie Warszawy" pisze, że taką strategię opracował Kwaśniewskiemu Jacques Seguela, francuski specjalista od marketingu politycznego, który odpowiada za kampanię wizerunkową byłego prezydenta. Zgodnie z jego wskazówkami Kwaśniewski ma jeździć po Polsce i uczestniczyć w krótkich, dynamicznych spotkaniach, a nie kampanijnych wiecach. Na spotkaniach ma się prezentować jako "swój chłop" w koszuli bez krawata, zmęczony tym, co bracia Kaczyńscy robią z Polski, a nie bywalec salonów i zagraniczny wykładowca.
Więcej o nowym scenariuszu politycznym Kwaśniewskiego - w "Życiu Warszawy".
"ŻW"/dabr