Do Sejmu wpłynął właśnie projekt jednego ze sztandarowych postulatów PiS - ustawy o lustracji majątkowej funkcjonariuszy publicznych. Kontroli ma podlegać cały dorobek życia funkcjonariuszy, włącznie z tym przepisanym na żony, dzieci czy rodziców - czytamy w "Życiu Warszawy".
Lustracja majątkowa spowoduje rozrost i tak już ogromnego aparatu skarbowego. Obecnie zatrudnia on prawie 50 tysięcy osób. Do realizacji ustawy trzeba będzie stworzyć 962 dodatkowe etaty. Jak wylicza Ministerstwo Finansów, wydatki na ich wynagrodzenia to kwota rzędu 45 milionów złotych rocznie - pisze "Życie Warszawy".
"Życie Warszawy"/ arturu / kal