13 osób, w tym pięciu nieletnich, zatrzymała policja po dwóch marszach, które w sobotę przeszły ulicami Krakowa - Marszu Tradycji i Kultury oraz Marszu Tolerancji - poinformowała w niedzielę PAP kom. Sylwia Bober-Jasnoch z zespołu prasowego małopolskiej policji. Nie ma informacji o poszkodowanych.
Wśród zatrzymanych było pięciu nieletnich, u dwóch z nich znaleziono materiały pirotechniczne, jeden naruszył nietykalność cielesną policjanta, a dwaj popełnili wykroczenia przeciw porządkowi. Wszyscy zostali przekazani rodzicom.
Pięciu kolejnych zatrzymanych odpowie za udział w zbiegowisku, naruszenie nietykalności funkcjonariuszy bądź ich znieważenie oraz za utrudnianie policjantom czynności służbowych. Jeszcze w niedzielę mają być oni doprowadzeni do prokuratury.
Policja prowadzi jeszcze czynności wobec trzech zatrzymanych, którzy popełnili wykroczenia - przeszkadzali legalnej manifestacji, a jeden miał materiały pirotechniczne.
"Nie mamy informacji, by ktokolwiek podczas sobotnich manifestacji został poszkodowany" - powiedziała kom. Sylwia Bober-Jasnoch.
W sobotę w Krakowie odbył się Marsz Tolerancji, z udziałem m.in. gejów i lesbijek, zorganizowany w proteście przeciw homofobii i przemocy. Uczestniczyło w nim, według policji, ok. 2 tys. osób. Ok. 300 osób szło w kontrmanifestacji - Marszu Tradycji i Kultury, zorganizowanym przez Młodzież Wszechpolską. Przeciwnicy Marszu Tolerancji próbowali go zablokować i obrzucili jego uczestników jajami, doszło do przepychanek z policją.(PAP)
wos/ MAG/
