Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

13 sierpnia - inauguracja "Klubu Komediowego Chłodna" w Warszawie

0
Podziel się:

"Tańczący z myślami" - komediowy monolog o jednym dniu z życia Rafała
Rutkowskiego - zainauguruje 13 sierpnia działalność "Klubu Komediowego Chłodna". Jego twórcy chcą,
by widzowie bawili się przy inteligentnej rozrywce. "Będzie i absurd, i ironia" - zachęcają.

"Tańczący z myślami" - komediowy monolog o jednym dniu z życia Rafała Rutkowskiego - zainauguruje 13 sierpnia działalność "Klubu Komediowego Chłodna". Jego twórcy chcą, by widzowie bawili się przy inteligentnej rozrywce. "Będzie i absurd, i ironia" - zachęcają.

"Pomysł na +Klub Komediowy Chłodna+ wynikał z potrzeby serca. Nie ma żadnych innych motywów. Piwnica w tej klubokawiarni idealnie nadaje się do tworzenia komedii. Jest ciasno, mroczno, duszno - ekstremalna sytuacja, która tworzy bardzo dobrą atmosferę do robienia komedii" - powiedział we wtorek w Warszawie komik i jeden z założycieli nowego klubu Rafał Rutkowski, znany m.in. z występów "To nie jest kraj dla wielkich ludzi" i "Ojciec polski".

"Klub Komediowy Chłodna" będzie - jak tłumaczył - wzorowany na zachodnich klubach komediowych. "Te zachodnie kluby są dla nas pewnym ideałem. To miejsca, do których ludzie codziennie wieczorem mogą przyjść i zawsze coś dla siebie znaleźć. A to stand-up, a to one-man show, a to jakieś formy improwizowane, jakąś dyskusję lub małe formy teatralne. Warto to wprowadzić w Polsce" - przekonywał Rutkowski.

Premiera "Tańczącego z myślami" odbędzie się 13 sierpnia w klubokawiarni Chłodna 25 w Warszawie. Będzie to komediowy monolog o jednym dniu z życia Rafała Rutkowskiego, który a propos letnich igrzysk olimpijskich w Londynie przedstawi kilka definicji związanych ze sportem wyczynowym. Wyjaśni np. pojęcie trenera. "Jeżeli trener jest z zagranicy, to zajmuje się trenowaniem zawodników i osiąganiem wyników. Jeżeli jest Polakiem, to pełni tę funkcję w celu przygotowania się do bycia działaczem sportowym" - ironizował na scenie Rutkowski.

Tekst do "Tańczącego z myślami" napisał Adam Gawęda. "To jest eksperyment, bo Rafała czeka duże wyzwanie z interpretacją tekstu. Tam jest mnóstwo słów. Momentami ma się wrażenie, że to jest wręcz słowotok myślowy i Rafał musi dobrze kontrolować dynamikę i emocje, które związane są z tym tekstem" - mówił PAP Gawęda.

Wyjaśnił też, czym jest stand-up. "To jest wypowiedź osobista. Na scenę wychodzi jedna osoba i mówi od siebie i za siebie to, co myśli o świecie. Nie jest to kabaret, w którym wchodzi się w obce buty, gra się jakąś rolę zakładając dziurawy sweterek i krzywą czapeczkę. Nam chodzi o to, żeby bawić ludzi mówiąc to, co leży nam na wątrobie, ale oczywiście dbając o to, żeby widzowie nie usnęli" - tłumaczył.

"Chcemy mówić wyłącznie o rzeczach, które miały miejsce, wydarzyły się naprawdę. I chcemy mówić o nich, takimi jakimi są. To jest najbliższe czystemu stand-up, tak jak jest on uprawiany z sukcesem na Zachodzie" - dodał Gawęda.

W jego ocenie, w Polsce ludzie zbyt rzadko bawią się przy tym rodzaju humoru, który jest inteligentną rozrywką, gdzie znaczenie ma posługiwanie się ironią lub absurdem. "W Polsce króluje głównie kabaret, czyli humor, gdzie śmieszy nas wszystko, co jest przesterowane, przefajnione, przegłupione" - mówił autor "Tańczącego z myślami".

"Po ośmiu latach działalności naszej klubokawiarni doszliśmy do wniosku, że tylko żartując jesteśmy w stanie wytrzymać z otaczającą nas rzeczywistością" - powiedział z kolei współzałożyciel klubu, Grzegorz Lewandowski z klubokawiarni Chłodna 25, w piwnicy której będzie działała komediowa scena. Podkreślił, że pełny repertuar klubu będzie zaprezentowany dopiero od października.

"Jeśli nie było żartem to, co powiedziała Dorota Masłowska, to prawdopodobnie premiera jej najnowszej powieści, razem z Teatrem Improwizowanym Klancyk, odbędzie się u nas 5 października" - zapowiedział.

Stand-up, sztuka komediowa szczególnie popularna w Stanach Zjednoczonych, jest w Polsce mniej znany. Wywodzi się z tradycji wodewilu, gdzie występom muzyków i tancerek towarzyszyły przedstawienia aktorów komediowych, którzy mieli zabawiać publiczność dowcipami. Występy komików są często improwizowane; artyści wchodzą w dialog z publicznością, odpowiadają na zaczepki i krzyki widzów. Komicy w odróżnieniu od kabareciarzy stawiają na indywidualne występy bez rekwizytów, satyrycznych piosenek i dekoracji.

W USA jako komicy występowali znani hollywoodzcy aktorzy, m.in. Robin Williams, Eddie Murphy i Steve Martin. (PAP)

nno/ mce/ abe/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)