Z ciężkimi obrażeniami głowy przewieziono w środę do szpitala czterolatka, który w Czeladzi został uderzony kluczem, użytym przy holowaniu autobusu.
Według policji, gdy na ul. Nowopogońskiej zepsuł się autobus, jego kierowca zatrzymał ciężarówkę, prosząc kierującego o odholowanie. "Zamiast użyć wymaganego przepisami holu sztywnego użyto zwykłej linki holowniczej, którą zabezpieczono płaskim kluczem. Klucz pękł i uderzył w głowę przechodzącego obok czterolatka" - powiedział PAP Marek Wręczycki z zespołu prasowego śląskiej policji.
Według policji, chłopczyk, który został ranny, szedł chodnikiem razem z grupą przedszkolaków. Doznał najprawdopodobniej pęknięcia podstawy czaszki. Został przewieziony do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach-Ligocie.
Jak podał Wręczycki, kierowca ciężarówki odjechał z miejsca wypadku, policja przesłuchuje kierującego autobusem.(PAP)
kon/ wkr/ jbr/