Ośmiu irackich cywilów zginęło w nocy ze środy na czwartek, kiedy amerykański helikopter ostrzelał ich samochód w Bajdżi na północ od Bagdadu - poinformowała iracka policja.
Jak powiedział Reuterowi przedstawiciel policji, cywile to okoliczni pasterze z Bajdżi, około 190 kilometrów na północ od Bagdadu.
Rzecznik amerykańskiej armii tłumaczył, że zauważono "podejrzane działania", a jadący samochodem ludzie nie chcieli się zatrzymać. (PAP)
cyk/ krf/ 1190
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: