Dzięki wydarzeniom na Majdanie tworzy się na Ukrainie społeczeństwo obywatelskie - powiedział w niedzielę wieczorem metropolita gdański arcybiskup Sławoj Leszek Głódź podczas mszy w Katedrze Mariackiej w Gdańsku w intencji ofiar oraz o pokój na Ukrainie.
"Powstaje wspólnota, która sama pragnie decydować o własnym losie. Ale przyszedł także czas pacyfikacji i użycia broni, krwi, ran, śmierci, rozpaczy tych, którzy stracili najbliższych, bratobójczego starcia" - mówił hierarcha.
W nabożeństwie uczestniczyli m.in. europoseł PO Jan Kozłowski, posłowie PiS Andrzej Jaworski, Maciej Łopiński, Janusz Śniadek, prezydenci Gdańska i Gdyni Paweł Adamowicz i Wojciech Szczurek, przewodniczący NSZZ "Solidarność" Piotr Duda oraz b. I sekretarz KW PZPR w Gdańsku Tadeusz Fiszbach.
Mszę rozpoczęło odegranie hymnów ukraińskiego i polskiego przez Orkiestrę Morskiego Oddziału Straży Granicznej.
Jak podkreślił metropolita, ostatnie krwawe wydarzenia w Kijowie mogą przypominać mieszkańcom Gdańska i Gdyni masakrę robotników w grudniu 1970 r. "Wtedy komunistyczna tzw. ludowa władza strzelała do robotników, teraz na kijowskim Majdanie konstytucyjna władza strzelała do swoich obywateli. Tu przed 40 laty w Gdyni +Janek Wiśniewski padł, na drzwiach ponieśli go Świętojańską+" - mówił.
Hierarcha dodał, że w 2014 roku znowu "nieśli ulicami Kijowa" młodych obywateli Ukrainy "broczących krwią i zabitych"
"Niechaj ta modlitwa zostanie przyjęta na ogarniętej niepokojem Ukrainie jako świadectwo naszej jedności, braterstwa, empatii, naszej religijnej postawy () To modlitwa za bieg aktualnych spraw na Ukrainie, za mądre i skuteczne rozwiązanie jej trudnych problemów, politycznych, społecznych, moralnych; za przełamanie impasu, wyjście z głębokiego kryzysu, jaki ogarnął państwo ukraińskie, co dla nas, sąsiadów, Polaków, nie jest obojętne" - podkreślił arcybiskup.
Abp Głódź przypomniał o wspólnych dziejach obu narodów: polskiego i ukraińskiego. "Pod niebem Rzeczypospolitej na czarnoziemach Ukrainy nie wszystko przecież w naszych relacjach - jakby to chcieli niektórzy - było złe i krzywdą. Nasza wspólna historia miała różne oblicza" - dodał.
Po obu stronach ołtarza w Katedrze Mariackiej podczas mszy ustawiono flagi ukraińskie udekorowane kirem, oraz polskie. Część nabożeństwa - m.in. czytanie psalmów oraz tekstów ewangelicznych - odbyło się w języku ukraińskim. (PAP)
rop/ kot/