Bądźcie mocni w wierze - apelował do wiernych w Wadowicach, przed przyjazdem papieża Benedykta XVI, metropolita częstochowski abp Stanisław Nowak. Przybycie papieża poprzedziła msza święta odprawiona na rynku.
W homilii abp Nowak przypomniał słowa Jana Pawła II, wypowiedziane podczas spotkania z wiernymi w jego rodzinnym mieście w 1999 roku: "W tym mieście, w Wadowicach wszystko się zaczęło. I życie się zaczęło, i szkoła się zaczęła, studia się zaczęły, i teatr się zaczął i kapłaństwo się zaczęło."
"Do tego miasta przybywa dziś następca i wielki współpracownik Sługi Bożego Jana Pawła II, papież Benedykt XVI. Przychodzi, by błogosławić temu miastu, tej ziemi, która wydała tak pięknego duchowo człowieka" - mówił metropolita częstochowski.
"Po tych słowach +zaczęło się+, narzuca się pytanie o dalszy ciąg, o misję dziejową tego miasta. Będziemy tu pielgrzymować i już pielgrzymujemy z kraju i zagranicy. Bądźcie tego pewni. Z pewnością będą się ludzie rozkoszować sławnymi już ziemiami tego miasta. Będą też smakować pełne aromatu kremówki. Ale nie na kremówki będą tu przychodzić. Będą chcieli zaczerpnąć z ducha tego miasta. Będą szukać ducha wielkiego papieża" - podkreślił.
Zaapelował do zebranych, by byli wierni i swoją wiarę przekazywali przybywającym do Wadowic. Według niego, pielgrzymi mogą pytać mieszkańców Wadowic, czy jest Bóg i jaki on jest. Na to pierwsze pytanie - mówił - wierni powinni odpowiadać, że "Chrystus musi być, bo jeśli Jego nie ma, to wszystko traci sens".
Odpowiedzią na pytanie "jaki jest Bóg" - dodał - powinny być słowa Benedykta XVI "Deus caritas est" - "Bóg jest miłością".
"Bądźcie wierni. Najpiękniejsza to cecha człowieka - wierność, bo miłość objawia się w wierności. Za wszelką cenę bądźcie mocni w wierze - wierni Bogu, Chrystusowi, Jego Krzyżowi, Jego Ewangelii, Kościołowi (...)" - apelował. Według abp Nowaka, misją wadowiczan jest mówienia o Bogu i Jego miłości.(PAP)
kon/ szf/ ura/
