Dzisiaj w świecie pełnym patologii, rozczarowań i doświadczeń, niezbędne jest wspólne chrześcijańskie świadectwo. Tego świadectwa, jako rezultatu wizyty Benedykta XVI w Polsce, oczekuje zwierzchnik Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego metropolita Sawa.
Przed przyjazdem papieża do Polski, prawosławny metropolita warszawski i całej Polski Sawa udzielił krótkiego wywiadu Polskiej Agencji Prasowej.
PAP: Czy pierwsza wizyta w Polsce papieża Benedykta XVI ma znaczenie także dla Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego?
Abp Sawa: Papież Benedykt XVI przyjeżdża do naszej ojczyzny przede wszystkim do wiernych Kościoła rzymskokatolickiego, ale także do wszystkich obywateli naszego kraju. Poza centralnym nabożeństwem ekumenicznym w świątyni Kościoła ewangelicko - augsburskiego w Warszawie (25 maja wieczorem - PAP), na którym będę obecny, nasze duchowieństwo w tym i biskupi, będą uczestniczyć w nabożeństwach w innych miejscowościach.
To nasz przedstawiciel, arcybiskup wrocławsko - szczeciński Jeremiasz wygłosi (w czasie spotkania ekumenicznego) przemówienie powitalne w imieniu Polskiej Rady Ekumenicznej. I to jest ważne i świadczy samo za siebie.
PAP: Jak w przededniu przyjazdu papieża można ocenić obecne stosunki między kościołami: rzymskokatolickim i prawosławnym, nie tylko w skali Polski, ale i w znaczeniu międzynarodowym?
Abp Sawa: Stosunki pomiędzy obydwoma kościołami w Polsce oceniam pozytywnie. Nie ma zadrażnień i spięć. Przeciwnie, są wspólne inicjatywy np. wspólne Gniezno (VI Zjazd Gnieźnieński, który odbył się we wrześniu 2005; jednym z jego głównych tematów był dialog w ramach wspólnoty chrześcijańskiej - PAP), prace nad tłumaczeniem Pisma Świętego, różnego rodzaju dokumenty.
W skali międzynarodowej następuje także widoczna poprawa. Jesienią tego roku odbędzie się, po długiej przerwie, spotkanie Międzynarodowej Komisji Teologicznej Mieszanej: Prawosławno-Rzymskokatolickiej. To buduje.
PAP: W oświadczeniu po śmierci Jana Pawła II napisał Eminencja, że zmarły papież był "głosicielem pokoju, jednania ludzi i zjednoczenia podzielonego chrześcijaństwa", podkreślał Eminencja jego zasługi dla ekumenii. Pamiętne były gesty Jana Pawła II, takie jak wizyta w białostockiej katedrze prawosławnej Św. Mikołaja w 1991 roku, czy nabożeństwo ekumeniczne w Drohiczynie osiem lat później.
Czy za pontyfikatu Benedykta XVI ma szansę nastąpić istotne zbliżenie w stosunkach obu kościołów? Jakiej postawy, działań w tej mierze nowego papieża, spodziewa się Cerkiew w Polsce?
Abp Sawa: Śp. papież Jan Paweł II był naszym rodakiem. Uczynił wiele dobra dla Polski i świata. Rozpoczął liczne, ciekawe inicjatywy ekumeniczne. Benedykt XVI kontynuuje i w swoisty sposób je ustawia. Był przecież członkiem komisji teologicznej na temat dialogu Kościołów: rzymskokatolickiego i prawosławnego. Wspólnie pracowaliśmy w tej komisji. Dlatego też oczekujemy ze strony papieża Benedykta XVI nowych ekumenicznych programów.
PAP: Czy są płaszczyzny do wspólnych działań kościołów w świecie, nawet bez zbliżenia teologicznego?
Abp Sawa: Świat współczesny jest zsekularyzowany, pełen problemów religijnych, społecznych charytatywnych, ekologicznych, terroryzmu itp. One są płaszczyzną do naszej chrześcijańskiej wspólnej pracy.
PAP: Dziękuję za rozmowę.
Dokładnych danych dotyczących liczby wyznawców prawosławia w Polsce nie ma. Hierarchowie Cerkwi ich liczbę szacują na 550-600 tys. osób. Według "Rocznika Statystycznego 2004", liczba wiernych Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego wynosi 509 tys. osób i jest to drugie pod względem liczebności, po katolikach, wyznanie chrześcijańskie w Polsce. Największe skupiska prawosławnych są w województwie podlaskim.
Robert Fiłończuk (PAP)
rof/ woj/
