Być może podczas Bożego Narodzenia Benedykt XVI oficjalnie ogłosi swój zamiar udania się z pielgrzymką do Ziemi Świętej w przyszłym roku - zasugerował w poniedziałek w wywiadzie dla agencji ANSA łaciński patriarcha Jerozolimy, arcybiskup Fouad Twal.
Jednocześnie wyraził przypuszczenie, że podróż tę papież rozpocznie od Jordanii.
Izraelska prasa podawała już, że wizyta Benedykta XVI w Izraelu i Betlejem na terenach Autonomii Palestyńskiej planowana jest na maj 2009 roku. Watykan potwierdził, że rozważa się możliwość papieskiej pielgrzymki w roku przyszłym, ale nie podał żadnej przybliżonej daty.
Urodzony w Jordanii arcybiskup Twal ujawnił, że wkrótce do Jerozolimy przybędzie watykańska delegacja, by omówić szczegóły programu podróży.
"Ale przypuszczam - dodał hierarcha - że jak jego poprzednicy papież rozpocznie ją od Jordanii, należącej także do Ziemi Świętej, gdzie jest wielka społeczność chrześcijańska, oczekująca od papieża gestu, który dodałby ludności odwagi podążania naprzód".
Właśnie od Jordanii swą pielgrzymkę do Ziemi Świętej rozpoczął w marcu 2000 roku Jan Paweł II. Podobnie uczynił Paweł VI w styczniu 1964 roku.
Odnosząc się zaś do dyskusji o tym, czy sytuacja "dojrzała" do papiskiej pielgrzymki do Ziemi Świętej, patriarcha Jerozolimy oświadczył: "Obawiam się, że jeśli będziemy na to czekać, miną dwa albo trzy pontyfikaty".
"Oczywiście wolałbym, aby wizyta papieża była ukoronowaniem sukcesu procesu pokojowego, ale dobrze by się stało, gdyby przyjechał teraz; mógłby dać odpowiedni impuls, aby w duchu większej współpracy kontynuowano proces pokojowy" - powiedział abp Twal.
Patriarcha przyznał, że ujawniona niedawno przez media informacja o planach papieskiej pielgrzymki do Ziemi Świętej miała pozostać poufna. (PAP)
sw/ ap/
