Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Admirał Wysocki: Flota Czarnomorska powinna pozostać na Krymie

0
Podziel się:

Rosyjska Flota Czarnomorska powinna pozostać na Ukrainie po 2017 roku -
oświadczył w niedzielę w Sewastopolu dowódca Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej admirał
Władimir Wysocki. Jak podkreślił, ani prezydent ani premier Ukrainy nie nalegają, by Flota
Czarnomorska opuściła ich kraj po tym, jak za osiem lat wygaśnie umowa o jej stacjonowaniu na
ukraińskim Krymie.

Rosyjska Flota Czarnomorska powinna pozostać na Ukrainie po 2017 roku - oświadczył w niedzielę w Sewastopolu dowódca Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej admirał Władimir Wysocki. Jak podkreślił, ani prezydent ani premier Ukrainy nie nalegają, by Flota Czarnomorska opuściła ich kraj po tym, jak za osiem lat wygaśnie umowa o jej stacjonowaniu na ukraińskim Krymie.

"Mówi się o tym (o konieczności wyjścia floty z Ukrainy - PAP) gdzieś tam, na dole, lecz taka polityka nie jest efektywna. Uważamy, że bazowanie części głównych sił Floty Czarnomorskiej w Sewastopolu po 2017 roku jest celowe i usprawiedliwione" - powiedział Wysocki.

W niedzielę w Sewastopolu obchodzono Dzień Marynarki Wojennej Federacji Rosyjskiej.

Admirał Wysocki skomentował także w rozmowie z dziennikarzami incydenty, do których dochodziło w ostatnim czasie w Sewastopolu między rosyjskimi marynarzami a ukraińskimi milicjantami. "Przyznaję, że strona rosyjska naruszyła niektóre punkty umów (dwustronnych o stacjonowaniu rosyjskich wojsk na Krymie). W poniedziałek ruszy śledztwo w tej sprawie. Winni zostaną ukarani" - zapewnił.

W lipcu ukraińska milicja drogowa trzykrotnie zatrzymywała należące do Floty Czarnomorskiej pojazdy, które opuszczały swe bazy bez uprzedzenia o tym strony ukraińskiej.

Przed trzema dniami milicjanci ukarali za to mandatami kierowców ponad 20 transporterów opancerzonych, biorących udział w próbie parady przed Dniem Wojskowych Sił Morskich Rosji.

Wcześniej milicja zatrzymywała pojazdy, na których bez odpowiednich zabezpieczeń przewożono po ulicach Sewastopola pociski rakietowe.

W sierpniu 2008 roku prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko wydał dekret, którym zobowiązał Rosjan, by informowali władze ukraińskie o ruchach swych wojsk na Ukrainie z 72-godzinnym wyprzedzeniem. Decyzja ta była następstwem zaangażowania bazujących na Krymie rosyjskich sił w wojnie z Gruzją.

Jarosław Junko (PAP)

jjk/ ap/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)