Dziesięciu cywilów zginęło w sobotę w wybuchu podłożonej przy drodze bomby w południowym Afganistanie - poinformował szef afgańskiej policji.
Matiullah Chan powiedział, że cywile jechali niedużym busem, gdy bomba wybuchła w okręgu Szah Wali Kot w prowincji Kandahar.
Podkładane przy drodze bomby mają zwykle w zamierzeniu zabijać żołnierzy afgańskich i koalicyjnych, ale często ich ofiarą padają cywile.
W tym roku w wyniku aktów przemocy w Afganistanie zginęło już ponad 3500 osób - wynika z obliczeń agencji AP. (PAP)
mw/ mow/
1959
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: