Co najmniej dziesięć osób zginęło w piątkowym zamachu samobójczym na południu Afganistanu w prowincji Nimroz - podały lokalne władze.
Zamachowiec-samobójca wszedł pomiędzy ludzi, robiących zakupy na rynku i tam wysadził się w powietrze - poinformował gubernator prowincji Ghulam Dastagir Azad. Celem zamachu prawdopodobnie miał być oficer policji afgańskiej, robiący zakupy na jednym ze straganów na rynku.
Wybuch zmiótł cztery sklepiki. Wśród zabitych jest dwóch oficerów policji i co najmniej ośmiu cywilów - podał gubernator Nimroz.
W czwartek w podobnym zamachu samobójczym, przeprowadzonym na głównym rynku w okręgu Majwand w innej południowoafgańskiej prowincji - Kandaharze, zginęło dwóch amerykańskich żołnierzy i afgański cywil. Rannych zostało ponad dwudziestu Afgańczyków. Rzecznik Talibanu w nocie, przesłanej kabulskim mediom poinformował, iż atak został przeprowadzony przez talibów a jego celem były siły USA. (PAP)
hb/ ro/
1213 0746