Co najmniej 20 osób zostało zabitych lub rannych w niedzielę w podwójnym zamachu samobójczym w prowincji Helmand, na południu Afganistanu - poinformowały afgańskie władze.
Nie sprecyzowano, ilu ludzi zginęło, a ilu odniosło obrażenia.
Większość ofiar to funkcjonariusze policji i żołnierze.
Pierwszy zamachowiec-samobójca zdetonował ładunki wybuchowe niedaleko postoju taksówek i posterunku policji w miejscowości Gereszk na południu prowincji Helmand.
Jak poinformował zastępca szefa policji w Helmandzie Kamaluddin Khan, kiedy policja i wojsko zareagowało na atak, drugi zamachowiec-samobójca zdetonował ładunki, powodując większość ofiar w ludziach.
Helmand jest jedną z najniebezpieczniejszych prowincji w Afganistanie. W nadchodzących tygodniach USA zamierzają wysłać tam dodatkowo 8 tys. żołnierzy piechoty morskiej, aby podwoić liczbę stacjonujących tam sił, pochodzących głównie z Wielkiej Brytanii. (PAP)
cyk/ ap/
1957