Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Afganistan: Amerykanie zbombardowali skład maku na opium

0
Podziel się:

Wojsko amerykańskie zbombardowało we wtorek skład około 300 ton nasion
maku w prowincji Helmand w południowym Afganistanie - poinformowała telewizja CNN.

Wojsko amerykańskie zbombardowało we wtorek skład około 300 ton nasion maku w prowincji Helmand w południowym Afganistanie - poinformowała telewizja CNN.

Żołnierze zbombardowali skład nasion maku 45-kilogramowymi bombami, po czym nastąpił ostrzał ze śmigłowców.

"Atak na skład nasion maku, którego można użyć do produkcji opium i heroiny, jest częścią przyjętej przez armię strategii mającej na celu pozbawienie talibów i innych rebeliantów wpływów z handlu narkotykami" - wyjaśnił pracownik amerykańskiej ambasady w Kabulu Tony Wayne. "Należy przerwać ogniwo łączące powstańców z handlarzami narkotyków. Jest to także element wojny o rząd dusz: niekiedy miejscowa ludność jest zmuszana do uprawy maku" - dodał.

Amerykańska Agencja ds. Rozwoju Międzynarodowego (USAID) chce zachęcić afgańskich rolników do porzucenia uprawy maku na rzecz pszenicy. W tym celu oferuje im nasiona, nawozy oraz modernizację systemów nawadniania.

Według raportu ONZ z 2008 roku już w 18 afgańskich prowincjach nie uprawia się maku na opium (w 2007 roku było to 13 prowincji), a obserwatorzy oceniają, że skala handlu opium w Afganistanie uległa zmniejszeniu. Powierzchnia upraw maku skurczyła się według ONZ o 20 proc. pomiędzy sierpniem 2007 a sierpniem 2008 roku.

Niemal 210 tys. osób z północnego i wschodniego Afganistanu skorzystało już z programów pomocowych USAID, w ramach których zbudowano lub wyremontowano 700 kilometrów dróg i 3,3 tys. kilometrów systemów irygacyjnych i odwadniających.

Zapewnienie afgańskim rolnikom dostępu do rynków zbytu oraz ulepszanie systemów nawadniania skutecznie odciąga ich od hodowli maku - twierdzą przedstawiciele USAID. (PAP)

krba/ kar/

wiadomości
pap
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)