Czterech afgańskich policjantów zginęło w niedzielę w prowincji Ghazni na południowym zachodzie kraju w rezultacie wybuchu przydrożnej pułapki minowej - poinformowały afgańskie władze.
W zamachu tym rannych zostało jeszcze dwóch innych policjantów.
"Sześciu afgańskich policjantów jechało dzisiejszego popołudnia przez dystrykt Zana Khan, gdy obok ich pojazdu eksplodowała pułapka minowa. Potężny wybuch zabił na miejscu czterech funkcjonariuszy, a dwaj inni odnieśli ciężkie obrażenia" - powiedział Mohammad Zaman, szef służb wywiadowczych w prowincji Ghazni.
Do zorganizowania niedzielnego zamachu przyznali się walczący z afgańskimi wojskami rządowymi i siłami międzynarodowymi talibowie. Mimo poniesionych od początku roku znacznych strat, w ostatnim czasie wyraźnie zwiększyli oni częstotliwość dokonywanych zamachów. Poza pułapkami minowymi, rebelianci chętnie posługują się też terrorystami-samobójcami. (PAP)
dmi/ kar/
2334