Grupa około stu afgańskich deputowanych zażądała w poniedziałek od prezydenta Hamida Karzaja, by zwołał parlament na inauguracyjne posiedzenie 19 grudnia, w niemal trzy tygodnie po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów, które wielu uważa za zmanipulowane.
Od wyborów 18 września Afganistan faktycznie pozostaje bez parlamentu, co jest niepokojąca oznaką politycznej niestabilności w tym samym czasie, gdy Stany Zjednoczone finalizują przegląd swej afgańskiej strategii wojennej.
Jak pisze Reuters, pojawiały się doniesienia, że urząd prokuratora generalnego zwrócił się do Sądu Najwyższego Afganistanu o anulowanie wyników wyborów. Jednak według żądającej zwołania parlamentu grupy deputowanych, żaden organ państwowy nie ma prawa "wtrącać się w proces wyborczy". (PAP)
dmi/ ap/
7884951